Piosenkarka od dawna otwarcie mówi o swoich problemach dotyczących depresji. W artykule napisanym dla "The Guardian" artystka porusza temat braku odpowiednich miejsc, w których można uzyskać pomoc, zmagając się z problemami natury psychicznej. Ponadto autorzy podkreślają, że schorzenia tego typu nadal automatycznie stygmatyzują chorych. Na szczególną uwagę zasługuje pierwsze zdanie artykułu: "zanim skończysz to czytać, co najmniej sześć osób popełni samobójstwo". Lady Gaga podkreśla, że samobójstwo jest najbardziej widocznym symptomem tego, że chory nie został potraktowany należycie. W tekście zostały przytoczone badania statystyczne mówiące jasno, że jedna na cztery osoby cierpi z powodu różnorakich schorzeń psychicznych. A społecznie nadal są one traktowane jako synonim słabości czy upadającej moralności. Piosenkarka nawołuje do włączenia się do nowego ruchu. Ruchu osób, które przeszły chorobę psychiczną i chcą pomóc w zmianie świadomości społecznej. Artystka w przeszłości przeszła depresję oraz zaburzenia odżywiania. Mierzyła się także z niską samooceną. Lady Gaga wpadła w depresję po tym, jak zyskała światową sławę w branży muzycznej. W tej chwili chce pomagać innym zmagać się z tym schorzeniem. Miejmy nadzieję, że jej działania przyniosą spodziewany skutek i zwrócą uwagę opinii publicznej na ten ważny problem.



(MM/fot.DayronV/Pixabay)

Zapisz się na newsletter


Bądź na bieżąco!
Zapisz się na newsletter aby otrzymywać od nas najświeższe informacje z naszego serwis za pośrednictem wiadomości email. Od teraz możesz zawsze na bieżąco śledzić wszystkie wydarzenia muzyczne.